23.04.2007 :: 19:08
Jutro o 9:00 wybije godzina 0:00... Powodzenie jest tak kruche... Boję się, ale wierzę, że, mimo obaw, napiszę na dostatecznie dużą ilośc punktów... Życzcie powodzenia... Dzisiaj było cudowanie z panią E. Cieszę się, że zaliczyła sobotni egzamin. Myślę, że porażka Wiki też panią czegoś nauczyła. Wi troszke się odosobniła i nie chciała z nikim rozmawiać. Pani musiała zostawić ją samą. Szybko sie od niej uzależniła... Ale ja nie o tym chciałam. Było cudownie, na WF-ie i później... POZDRAWIAM PS Buziaki dla wybranych...