25.05.2007 :: 18:31
Witam Jestem wreszcie w domu. Było cudownie. Wszystkie wieczory i spacery... Chce jeszcze raz... Szkoda, że więcej nie zobacze Helu zwiniętej w kłębek na łóżku i bezpiecznie śpiącej... :wink: Zresztą ja i tak mogę tylko zakłócić ten sen... Ech... Idę sobie. Może wrócę, a może nie. Polecam: